Dziś napiszę o pielęgnacji moich włosów.W zasadzie nie mam ulubionych produktów , które kupowałabym cały czas,poza maseczką do włosów z olejkiem arganowym z Avonu.
Moje włosy są do ramion, niestety u nasady przetłuszczające się a końcówki przesuszone:( przez co pielęgnacja jest trochę trudniejsza.Z dużą tendencją do wypadania. Staram się myć włosy co 2-3 dni
Aktualnie testuję:
Szampon Seboradin do włosów wypadających niestety to jak dla mnie jest jakaś porażka! po tym szamponie moje włosy są twarde jak druty i nie ma szans na rozczesanie ich bez dużżżżej ilości Biosilku! a co za tym idzie dnia następnego trzeba znowu myć włosy.Dlatego nigdy wiecej nie kupię tego produktu!
Drugim szamponem jest Timotei szampon z odżywką intenstywna pielęgnacja, zapach tego szamponu jest nieziemski, piękny kokosowy zapach, włosy są miękkie po umyciu. Szampon dobry i myślę ,że skuszę się na inne warianty, zapachowe.Kupiłam go w Biedronce za 400ml kosztował ok 10zł
Jeśli chodzi o odżywki do włosów , to bardzo dobra jest z Avonu Advance Techniques "odżywka regenerująca do włosów suchych i zniszczonych. Zapach typowy jak dla tej serii, pojemność 250ml koszt ok 6-8zł w promocji
Odżywka ma formułę z kreatyną oraz ze składnikami odżywczymi i wygładzającymi pomaga wzmocnić włosy..Po niej moje włosy są miekkie, lśniące i sypke, bardzo lubię ją stosować i napewno ją odkupię jak mi się skończy.
Moją ulubioną maską do włosów jest maska mleczna z Kallos , pięknie pachnie, robi co ma robić i żadne Biovaxy nie mają szans do niej! no i cena jest świetna! bo za 1000ml na allegro kosztuje ok 10zł z przesyłką 20zł
Ten olejek z Avon nie jest tak dobry jak ten zielony! jesgo konsystencja jest lejąca i spływa z rąk, jeśli chodzi o działanie, to nie zauważyłam jakiegoś super działania.Na początku owszem ładnie wygładzał włosy, ale potem jakby się przyzwyczaiły i nie ma żadnego działania. koszt to ok 11-12zł w promocji za 30ml.
A Biosilk kupuję od paru ładnych lat i jestem zawsze zadowolona:) koszt to ok 4zł w promocji za 15ml
I na koniec moja nowość do której podchodzę jak pies do jeża:)
Olejek do skóry glowy i włosów Amla , który dostałam od koleżanki pod choinkę. Nie lubię go stosować bo cieżko się zmywa:( potem moje włosy są puszące:(
nie wiem czy ja jakoś źle go stosuję? używacie podobnego olejku , macie jakieś dobre sposoby na zmycie go z włosów?
A może macie jakieś dobre produkty godne polecenia?, chętnie wypróbuję coś nowego:)
Pozdrawiam Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz