Cześć!
Co się działo jak mnie nie było? Dużżżo bardzo dużżżo:)
Przede wszystkim wróciłam do treningów z Ewką:-) choć nie ukrywam ,że jest mega ciężko!
Wszystko mnie boli mam mega zakwasy, ledwo się ruszam ale jestem SZCZĘŚLIWA:-)
Jestem takim człowiekiem ,że bez sportu nie mogę żyć i jak to mówi mój mąż"przestanę warczeć na wszystko;-)
Na początku zaczęłam od "treningu z gwiadami" bo jest najłatwiejsza;-) zrobiłam 2x ale wczoraj wyszła nowa płyta z Shapem i odrazu poleciałam do kiosku
.Oczywiście wczoraj już ćwiczyłam z nową płytą. Jak dla mnie płyta jest ok, pot poleciał po tyłku;-)
Poza tym zrobiło się trochę cieplej i praca w ogrodzie wre:)
Sadzenie , pielenie, podlewanie:) coś co bardzo lubimy:)
I te godziny spędzone na placu zabaw:-)))
Niestety majówka nas nie będzie rozpieszczać jeśli chodzi po pogodę:-(
Ale grill będzie napewno:)
A dziś mecz:-) te ważniejsze lubię oglądać z mężem przy piwku:)
Pozdrawiam Was i życzę udanego majowego weekendu.
Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz