Bardzo lubię czytać na blogach Waszych ulubieńców kosmetycznych! dlatego postanowiłam ,że i ja spróbuję wybrać moich faworytów:-)
Niestety nie jest to łatwe bo moja skóra przechodzi trudny okres, niestety dość ciepłe dni dają mi wkość i moja pielegnacja np. twarzy z dnia na dzień się zmienia, próbuję "jej słuchać";-) do tego dochodzą leki na tarczyce, które niemiłosiernie wysuszyły mi całe ciało (tzn tak myślę,że to przez leki) skóra moich nóg jest meega sucha, szorstka i ciąge swędząca:( próbuję sobie jakoś radzić i aktualnie wykańczam mleczko z Garniera te czerwone z syropem klonowym , daje rade no ale 2 razy dziennie trzeba się miziać:)
Jeśli chodzi o twarz, to skuszona pozytwnymi komentarzami kupiłam , krem-żel do mycia twarzy z Bieronki i to jest jakaś masakra! nie kupujcie go bo szkoda Waszych 5zł!
Wróciłam do mojej ukochanej pianki z Pharmacerisa seria A jak dla mnie jest genialna! używam jej rano, wieczorem lubię coś mocniejszego użyć wiec również mój faworyt z La Roche Posay żel
Oczy zmywam micelem z Biedronki, powiem szczerze taki sobie, nie zrobił mi krzywdy, ale też nie zachwycił. Zdecydowanie powrócę do Biodermy sensibio.
Jak wczesniej pisałam moja cera teraz jest kapryśna , wiec wieczorem chcąc ją ukoić i nawilżyć używam Cethapil, jest to balsam , który zawsze mam w domu. Poleciła mi go moja Pani dermatolog, poza tym mam w domu atopika(Atopowe zapalenie skóry) zawsze się przydaje:)
Również moim odkryciem jest Pharmaceris seria E , krem pod oczy jest tak świetny ,że chyba nie zamienię go na nic innego! wogóle cała seria E jest fajna , miałam też emolientowy krem na dzień i też byłam z niego zadowolona.
O kremie Vichy z SPF 50 nic już chyba nie muszę pisać? pisałam we wcześniejszej notce. Mój zdecydowany ulubieniec, niestety już mi się kończy i niestety korci mnie filtr z Ziaji SPF 50 zobaczymy co kupię ostatecznie;-)
Moimi nowościami jest maseczka z La roche posay i krem Hydraphase intense legere, używam od ok tygodnia , ale bardzio się polubiłam z tymi produktami.
Szampon z Nivea super! bardzo lubię też odżywkę do włosów z tej serii
Żel pod prysznic z Nivea, wpadł przypadkiem bo zapomniałam zamówić mojego ulubionego z Avonu Citrus Burst, ale też jest bardzo fajny, ładnie pachnie.Od żelu nie wymagam dużo, ma tylko ładnie pachnieć i nie uczulać;)
A Wy jakich macie faworytów? choćby jeden?
Miłego dnia Wam życzę i do następnego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz