Dziś przychodzę do Was z moimi ulubieńcami. Jak zwykle kolejny miesiąc zleciał meeega szybko:-(
W lipcu troszkę wyjeżdżaliśmy na weekendy, bo pogoda była przepiękna po 37 stopni! dlatego skupiliśmy się na jeziorach:) było fantastycznie:)
Teraz niestety ciężkie czasy przed nami:( mój synek w drugiej połowie sierpnia będzie miał robiony zabieg pod narkozą. Dlatego w sierpniu troszkę "zwalniamy" i staramy się narazie o tym nie myśleć.
Ale wracając do ulubieńców myślałam, że nie będzie tego dużo a jak zebrałam wszystko do kupy to okazalo się jak zawsze:)
Zacznę do pielęgnacji ciała, jak pisałam wcześniej było mega gorąco, wiec mój ukochany żel z Avon nadał się idealnie:) wspaniały cytrusowo-orzeźwiający zapach, idealny na upalne dni:)
Do tego mleczko do ciała z Dove go fresh również zapach cytrusowy:) do tego po nałożeniu tego mleczka jest fajne uczucie chłodu:)
I również cytrusowy deo Dove:) jakoś mnie na cytrusy naszły w tym miesiącu:)
Jeśli chodzi o włosy to nic mnie nie zachwyciło , oprócz serum do końcówek włosów z Joanny Argan oil, fantastyczny produkt i wspaniale pachnie:) i nie obciąża włosów. No i cena też fantastyczna ok 7zł!:)
Kolejny produkt to złuszczający peeling do stóp z Avon seria foot works świetny produkt teraz latem , kiedy stopy po całym tygodniu mogą poczuć ulgę:)) jest on grubo ziarnisty, zapach mięty i efekt chłodzenia jaki daje odrazu relaksuje:) używa go nawet mój mąż:)
Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, to nie ma tu nowości . Moją buzię oddaję w ręce apteki:) niestety za każdym razem kiedy chcę przetestować jakiś kosmetyk drogeryjny to kończy się to dla mnie źle:( moja twarz jest podrażniona i dostaję wysypu trądziku, takiego podskórnego!
Tak jak źle się skończyło testowanie płynu micelarnego z L`oreal! dostałam zapalenia spojówek i tak musiałam lecieć po biodermę i dodatkowo krople do oczu! ehh:-(
Do tego chyba przez zmianę wody, moja skóra się zrobiła meega sucha i swędząca, dlatego przestawiłam się na delikatne oczyszczanie rano i wieczorem pianką Pharmaceris z serii A i na noc Multilipidowy krem odżywczy (fajny kremik ale ja wolę te kremy z serii E , dlatego muszę najpierw ten wykończyć) oraz pod oczy z Pharmaceris seria E rano i wieczór:-)
Na dzień krem- żel z La Roche Posay z filtrem 50+
No z kolorówką to już meega cięcia były;-)
Wszystko spływało z mojej twarzy dlatego, niczego nie nakładałam ! czasem używałam perełek brązujących , które nakładałam pędzlem z ecotools , tusz do rzęs SuperShock, oraz pomadka nawilżająca z Nivea Vitamin Shake , ładnie nawilża i pięknie pachnie malinami:)
Do tego czasem podkreślałam brwi , kredką z Avon odcień dark brown, fajna kredka ktora już kończę:-)niestety Avon już ją chyba wycofał?!
to tyle:) jak zwykle duzzo:)
udanego weekendu Wam życzę
Pozdrawiam Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz